Na spotkaniu u Head Huntera - czyli wpadki kandydatów podczas rozmów rekrutacyjnych
- 2010-04-01 14:36:32
- 434
- Rozmowa o pracę
Często najbardziej niefortunne jest zachowanie kandydata jeszcze przed rozpoczęciem rozmowy. Większość osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, że jest obserwowana przez skrupulatną recepcjonistkę wprowadzającą ich do pomieszczenia, w którym odbywać się będzie rozmowa kwalifikacyjna. Zwykle dobrze wyszkolona recepcjonistka sporządza notatkę, jeśli kandydat nie zachował się zgodnie z panującymi zasadami w świecie biznesu. Starający się o pracę już na tym etapie może odpaść, gdy np. przekraczając drzwi HAYS, nieodpowiednio anonsuje swoje przybycie czy wreszcie arogancko odnosi się do pracowników rec
Często najbardziej niefortunne jest zachowanie kandydata jeszcze przed rozpoczęciem rozmowy. Większość osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, że jest obserwowana przez skrupulatną recepcjonistkę wprowadzającą ich do pomieszczenia, w którym odbywać się będzie rozmowa kwalifikacyjna.
Zwykle dobrze wyszkolona recepcjonistka sporządza notatkę, jeśli kandydat nie zachował się zgodnie z panującymi zasadami w świecie biznesu. Starający się o pracę już na tym etapie może odpaść, gdy np. przekraczając drzwi HAYS, nieodpowiednio anonsuje swoje przybycie czy wreszcie arogancko odnosi się do pracowników recepcji.
Najczęstszymi i najbardziej dramatycznymi w skutkach wpadkami podczas spotkania są próby zatajenia informacji, które po wnikliwej analizie życiorysu, przeprowadzonej przez doświadczonego konsultanta HAYS, zyskują status ?odtajnienia?. Bardzo trudno wtedy wytłumaczyć się z takiej próby, nawet jeśli obiektywnie mieliśmy konkretne przesłanki takiego zachowania.
Dla przykładu informacje, które często stają się powodem wykluczenia kandydata z dalszego procesu rekrutacji, dotyczą dokładnych dat mówiących o czasie zatrudnienia, wykształceniu, znajomości języków obcych czy ? ku mojemu częstemu zdziwieniu ? zainteresowań i hobby. Chcę tu podkreślić, że zdarzają się kandydaci, którzy pisali o swoich ?zainteresowaniach?, zainteresowaniach później nie potrafili w ogóle o nich opowiedzieć. Sami więc decydowali o tym, na ile byli wiarygodni. A właśnie wiarygodność jest podstawą oceny w pierwszym kontakcie z head-hunterem.
Pamiętać należy także, że head-hunter zwraca również uwagę na to, jak fizycznie prezentuje się kandydat. Zazwyczaj po spotkaniu z kandydatem sporządza notatkę określającą czystość jego butów, fryzurę, czy w końcu długość i czystość paznokci?Jak można się domyśleć, im mniej zadbany kandydat, tym bardziej ciekawa może być notatka na jego temat.
Artykuł partnerski:
Autor artykułu:
Materiał opracowany przez HAYS Poland
Źródło:
podatki.pl, 16.07.2007